Czy Beata Tyszkiewicz Żyje – W 2017 roku na zawał serca odebrała życie jedna z najbardziej znanych polskich aktorek. Ostatecznie podjęła decyzję o wyjeździe. Beata Tyszkiewicz wycofała się do swojego mieszkania, zerwała kontakt ze światem zewnętrznym w tym z mediami i całkowicie przestała wychodzić z domu. Jej oddane córki stale się nią opiekują. Najstarsza już od jakiegoś czasu otwarcie mówi o stanie swojej mamy. Utalentowana aktorka wystąpiła w ponad stu filmach i programach telewizyjnych. Najpierw pojawiła się w Zemście jako Klara, potem jako Izabelacka w Lalce, a potem ponownie w Popiołach oraz Noce i dnie.
Za pracę aktorską przyznano jej wiele wyróżnień. Beata Tyszkiewicz od kilku sezonów zasiada w jury konkursu przebojów tanecznych „Taniec z Gwiazdami”. Aktorka, która ma teraz 84 lata, prawie sześć lat temu przeszła zawał serca. Następnie pacjentka przeszła operację udrożnienia tętnicy wieńcowej, która na szczęście zakończyła się pomyślnie. Wtedy Beata Tyszkiewicz zrozumiała, że musi przestać tak ciężko pracować i przejść na emeryturę. Zrezygnowała z pracy jako jurorka „Tańca z Gwiazdami” i ukryła się przed światem. Właśnie zakończyła jeden ze swoich ostatnich wywiadów dla Super Expressu. Powiedziała, że spodziewa się, że jej emerytura wyniesie około 1300 zł.
Są tacy, którzy mają mniejsze emerytury niż ja, więc nie narzekałem. Niestety, po 60 latach starań, nie udało się. Beata Tyszkiewicz powiedziała, że wcześniej nie była świadoma kosztów ubezpieczenia czy składek. Zdrowie jest stabilne i o to chodzi. „Więc radzę sobie, bo zawsze tak było” – powiedziała aktorka zapytana, jak sobie radzi, gdy zapytano ją, dlaczego nie rozmawia z reporterami, nie spotyka się z przyjaciółmi ani nie idzie na spacer. Zawsze opiekują się nią dzieci Karolina i Wiktoria. „Mama nie jest zainteresowana powrotem do światła reflektorów. Jej pragnienie wytchnienia jest jasne.
Jest ustawiona na swoim i nie chce ustąpić. Moja mama zawsze poświęca swojej publiczności niepodzielną uwagę. Uważa, że celebrytka nigdy nie powinna okazywać oznak słabość lub nicość i zawsze powinna wyglądać jak najlepiej dla swoich fanów. Obecne pokolenie patrzy na to zupełnie inaczej. Karolina Wajda w rozmowie z Super Expressem w 2020 roku powiedziała, że „aktorki pokazują się w dresach i bez makijażu, a moja mama zawsze była zadbaną osobą. Beata Tyszkiewicz na co dzień polega na wsparciu swoich córek. Karolina, najstarsza, często przywozi mamę do dworu Guchy, gdzie prowadzi ujeżdżalnię.
Aktorka cieszy się odwiedzając miejsce, zwłaszcza gdy ma możliwość spędzenia czasu z ukochanymi wnukami.Pani Beata robi na drutach i wygląda przez okno na ogród.On obecnie relaksuje się i docenia chwilę.Po kilkumiesięcznej rozłące może również delektować się towarzystwo jego córek i wnuków. W nowo zdobytym wolnym czasie mogą skupić się na sobie. Kilka lat temu tygodnik „ycie na Wspólnej” ukuł frazę „nikt nigdzie się nie spieszy”. Karolina Wajda podkreśla, że jej mama jest teraz w „warunkach sanatoryjnych”. Córki Beaty Tyszkiewicz każdego dnia starają się o nią jak najlepiej, ale ona zawsze wraca do swojego mieszkania w Warszawie samotnie.
nie ma planów wyjazdu. Opieka nad mamą musi trwać. Tylko ja i moja siostra jesteśmy teraz w tym pokoju. Podczas gdy Wiktoria i jej rodzina nazywają Szwajcarię domem, ja stacjonuję w okolicach Warszawy. Jak wspomina Karolina Wajda, „Każdego dnia przejeżdżam ponad 100 kilometrów, żeby opiekować się mamą”. Wirtualna Polska skontaktowała się z aktorką w 2020 roku, kiedy epidemia koronawirusa ogarnęła planetę, by sprawdzić jej stan zdrowia i zasięgnąć porady o tym, jak sobie radzić. Beata Tyszkiewicz zdecydowała, że to jej ostatni wywiad z prasą. Nigdy się nie nudzę, bo zawsze jest coś do zrobienia — czytanie, pisanie i układanie.
Ponieważ zawsze ma coś nowego do wniesienia, widzę tylko jedną córkę. Ponieważ druga jest z dala od kraju z dziećmi przez jakiś czas, nasza komunikacja jest ograniczona, jak to ujęła. Spekulacje, że wróci do „Tańca z gwiazdami”, zostały zresztą przez nią mocno zdementowane. Właściwie to całkowicie zmieniłem zdanie. Czego nie można spożywać w nadmiarze. W odpowiedzi powiedziała: „Miło, że ludzie mnie pamiętają, ale nie”.Najstarsza córka aktorki opowiedziała o stanie swojej mamy w niedawnym wywiadzie dla magazynu Rewia. Beata Tyszkiewicz informuje, że zazwyczaj jest zdrowa, ale mniej aktywna niż wcześniej.
Chociaż już nie chodzi na spacery, “jest w dobrym humorze, cieszy się, gdy pada deszcz, gdy jest chłodniej. Karolina Wajda powiedziała: “Staramy się z siostrą widywać ją jak najczęściej”. z 2017 roku aktorka trafiła na pierwsze strony gazet, kiedy po zawale serca została przewieziona do Centrum Medycznego w Aninie. Konieczna była technika zapewniająca drożność tętnic wieńcowych. Zabieg Tyszkiewicza przebiegł pomyślnie, a ona odczuła taką ulgę, że wyszła i zapaliła jak tylko mogła wstać. Nie zdawała sobie sprawy, że tciężkości jej stanu, aż kilka dni po wyjściu ze szpitala wróciła do niego z okropnymi bólami w klatce piersiowej. Nie bez powodu Beata Tyszkiewicz nazywana jest czasem „pierwszą damą” polskiego kina.
praca jest zdumiewająca. Zaczęła grać w młodym wieku i od tego czasu wystąpiła w ponad stu filmach. Urodziła się 14 sierpnia 1938 roku w Wilanowie w szlacheckiej rodzinie hrabiowskiej. Jej pierwszą filmową rolą była Klara w “Zemście” 1956 Bohdana Korzeniewskiego i Antoniego Bohdziewicza, co zapoczątkowało jej karierę aktorską.Największe nazwisko polskiego kina zagrał Dr. Bernę w wielu undergroundowych klasykach, takich jak „Seksmisja” z 1983 roku w reżyserii Juliusza Machulskiego. Oprócz roli Izabeli ckiej w „Lalce” Andrzeja Wajdy w trakcie produkcji.
