Daniel Midas Wzrost – Internetowym przełomem w tym roku jest Daniel Midas. To komik, którego program „Szopka dla reportera” jest już szeroko oglądany. Wszyscy, od kierowców autobusów, przez instruktorów szkolnych, po renomowanych prawników. W skrócie, jego zdanie na podryw brzmi: „Nazywam się Kaszewiak”. 100% skuteczność, a przynajmniej tak twierdzi twierdzenie. Jest wesołym i przyjaznym młodym człowiekiem za zamkniętymi drzwiami. Jeśli go ładnie poprosisz, może nawet sięgnie po coś dla ciebie z górnej półki, bo ma ponad dwa metry wzrostu.
Urodzony w Gliwicach komik Mateusz Burkacki dopiero zaczyna swoją karierę w branży. Po spędzeniu całego życia w świecie sportu, jedyną rzeczą, o którą dziś walczy, jest aprobata widzów. Wygrał wszystkie konkursy komediowe, w których brał udział a był to tylko jeden, a potem rzucił wymarzoną pracę w międzynarodowej firmie, bo „lubi rozśmieszać ludzi, a praca w Biedronce była zła”. Choć być może zawiódł swoją mamę i nauczycieli, planuje zaskoczyć i zachwycić publiczność. W Teatrze Palladium odbędzie się urodzinowy stand-up dla Daniela Midasa i Pawła Konkiela.
Internetowym przełomem w tym roku jest Daniel Midas. „Łóżeczka dla reportera” tego komika jest tak popularna, że nikt nie musi jej oglądać. Wszyscy, od kierowców autobusów, przez instruktorów szkolnych, po renomowanych prawników. W skrócie, jego kwestia na podryw brzmi: „Jestem Kaszewiak z imienia”. 100% skuteczność, a przynajmniej tak twierdzi twierdzenie. Jest wesołym i przyjaznym młodym człowiekiem za zamkniętymi drzwiami. Jeśli go ładnie poprosisz, może nawet sięgnie po coś dla ciebie z górnej półki, bo ma ponad dwa metry wzrostu.
Paweł Konkiel jest komikiem, autorem memów, paranoikiem i przesadnym analizatorem. Cudowny poranek na klatce schodowej sugeruje to, co zademonstruje z męskiej perspektywy w treści „Stan przed zawałem”.Gospodarzem wydarzenia będzie wiecznie szczęśliwy Mateusz Burkacki. Tegorocznym internetowym przełomem jest Daniel Midas. „Łóżeczka dla reportera” tego komika jest tak popularna, że nikt nie musi jej oglądać. Wszyscy, od kierowców autobusów, przez instruktorów szkolnych, po renomowanych prawników. W skrócie, jego kwestia na podryw brzmi: „Jestem Kaszewiak z imienia”. Podobno jest całkowicie skuteczny.
Jest wesołym i przyjaznym młodym człowiekiem za zamkniętymi drzwiami. Jeśli go ładnie poprosisz, może nawet sięgnie po coś dla ciebie z górnej półki, bo ma ponad dwa metry wzrostu.Marlena Mysza nie należy do osób, które spokojnie siedzą; wolałaby być na scenie, gdzie jej kariera komediowa zajmuje ostatnio centralne miejsce. Jest ułożony w stos, ale całkowicie nieotwarty. Jej stand up, podobnie jak ona, jest pełen życia i witalności.Komik, autor memów, paranoik i ekspansywny — taki jest Paweł Konkiel. Trochę skomle, trochę wrażliwy dobry facet, w materiale „przed zawałem serca” zdradzi, co mówi dzień dobry na klatce schodowej z męskiej perspektywy.
Kup bilety na KupBilecik.pl.Daniel Midas to popularny komik, który zasłynął dzięki stworzeniu wirusowego serialu „Szopka dla reportera” na platformach takich jak TikTok, Instagram czy YouTube. Satyryczne streszczenie „Spraw dla reportera” przedstawione w nagraniach Midasa. Midas jest odpowiedzialny za ponowną popularność programu Elbiety Jaworowicz, dając Polakom kolejną szansę obserwowania charakterystycznego dla programu absurdu. Od 1983 roku „Sprawa dla reportera” jest emitowana z przerwami jako program interwencyjny. Elbieta Jaworowicz jest zawsze na pierwszym planie, relacjonuje swoich bohaterów, a następnie zaprasza ich do studia.
Obejmuje ekspertów i znane osoby, które zostały zwerbowane do pomocy ofiarom. Chociaż format brzmi tak, jakby był traktowany poważnie, każdy, kto obejrzał choć jeden z prawie 800 odcinków serialu, wie, że jest on pełen bójek i farsowych sytuacji. Właśnie tego potrzebuje socjolog, albo… komik stand-up. Ten ostatni, Daniel Midas, do tej pory zajmował się tym na masową skalę. Prawie rok temu twórca, który ma blisko 300 tysięcy obserwujących na TikToku, przywiózł na warsztaty program Elbiety Jaworowicz. Od tamtej pory nie brakowało mu danych, z którymi mógł pracować. Kiedy to się jednak zaczęło? Po prostu dlatego, że to zabawne.
Chociaż Wirtualne Media podają, że szczyt oglądalności formatu osiągnął w 2012 roku, nagranie, podobnie jak kolejne, stało się hitem i mogło nawet wpłynąć na oglądalność formatu. Midas wie, że społeczność Robaczków, jak jego zwolennicy są znani, składa się przede wszystkim z młodych ludzi, którzy są emocjonalnie oderwani od treści programu Elbiety Jaworowicz.Format nie jest postrzegany przez Midasa jako sposób na łączenie pokoleń. Ale pamięta, jak oglądał to z mamą. Media często narzekają na stosowanie niewłaściwego repertuaru w odcinkach. Pamiętasz, jak Masters, zespół disco polo, zaśpiewał „Moją żonę” kobiecie, która właśnie rozwiodła się z mężem?
Tak, jak widać po występach wspomnianych wykonawców, argumentuje Midas, te melodie są na ogół oferowane bez emocji. W niektórych przypadkach wejdą redaktorzyzawierać nieodpowiednią muzykę jako formę komentarza na dany temat. Komik mówi dalej, że czasami takie programy służą wyższemu dobru. W końcu kilku wokalistów na imprezie Elbiety Jaworowicz było tam, aby pomóc zebrać pieniądze na szczytny cel. Bardziej martwi go wybór celebrytów na „ekspertów”. Komik nie przejmuje się działaniami prawnymi, ponieważ ma powiązania z królewskimi klubami nocnymi Warszawy. Szczególnie takich, które odrabiają lekcje, uczą się i ubierają na czarno.
Dodatkowo wspomina o Piotrze Kaszewiaku, który występuje w „Sprawie dla reportera”, mimo że ta informacja nie ma związku z poprzednim wątkiem. Polsce, koncertuje ze swoim repertuarem dla wyprzedanych tłumów. Z okazji urodzin zorganizował w Teatrze Palladium stand-up, w którym uczestniczyło ponad 700 osób. Dodatkowo zapowiadane jest jeszcze większe show na warszawskim Torwarze. Ma zerową niechęć do nicości. Nawet na parkingu.
