
Daniel Olbrychski Nie Żyje – Polski aktor teatralny i ekranowy Daniel Marcel Olbrychski. Wśród najwybitniejszych wykonawców w historii kina i estrady. Miał występy w około 180 filmach i programach telewizyjnych. W 1963 zadebiutował jako aktor w filmie Ranny w lesie Janusza Nasfetera.
Andrzej Wajda, Janusz Morgenstern, Kazimierz Kutz, Julian Dziedzina, Krzysztof Zanussi, Jerzy Antczak, Jerzy Hoffman, Janusz Kijowski, Stanisław Bareja, Krzysztof Kielowski to tylko niektórzy z uznanych polskich filmowców, w których filmach grał główne role. kilka występów w międzynarodowych filmach, w tym Volker Schlöndorff, Claude Lelouch i Nikita Mikhalkov.
W 1945 roku przyszedł na świat 27 lutego w owiczu. Urodził się jako syn publicysty Franciszka Olbrychskiego i filologa polskiego Klementyny z domu Soonowicz. Siostra jego matki, Irena miaowska, była jedną z najdłużej żyjących kobiet w Polsce i jego ciotką. Był młodszym bratem naukowca Krzysztofa. W akademii muzycznej zapisał się na lekcje gry na skrzypcach.
Lata formacyjne spędził w Czerniewie, Łodzi i Drohiczynie, gdzie debiutował jako aktor w przedstawieniach kościelnych. W młodości trenował w klubie Lotnik Warszawa, gdzie boksował, szermierczył, uprawiał badmintona i judo, biegał na 800 metrów. W tym okresie doskonalił też swoje umiejętności aktorskie, wstępując do koła deklamacyjnego Miłośnicy Starej Warszawy i występując jako Papkin w szkolnym przedstawieniu Zemsta w warszawskim Liceum im. Stefana Batorego.
Śmierć wnuka Daniela Olbrychskiego została dokładnie zbadana.
Najstarszy wnuk Daniela Olbrychskiego, Jakub, zmarł w marcu 2020 roku w wieku 28 lat. Jego śmiercią zajęła się Prokuratura Okręgowa. Sonda dobiegła końca. W marcu 2020 roku zmarł Jakub Olbrychski. Schizofrenia mężczyzny była problemem od dawna. Przestał samodzielnie przyjmować recepty, przestał uczęszczać na sesje terapeutyczne, aw ostatnich latach życia wypisał się z kolejnych szpitali psychiatrycznych.
Jego bliscy mieli trudności, próbując pomóc mu w ostatnich godzinach. Otwocka Prokuratura Rejonowa zbadała okoliczności śmierci Olbrychskiego. Sekcja zwłok wykazała, że zmarły nie miał żadnych obrażeń. Jest więc mało prawdopodobne, aby przyczyną śmierci mężczyzny były czynniki zewnętrzne. W lesie pod Otwockiem znaleziono ciało 28-letniego mężczyzny.
Sonda trwała długo. Powszechne rozprzestrzenianie się koronawirusa spowodowało opóźnienie.
Nie jest już dostępny. Katarzyna Skrzeczkowska, rzecznik prasowy Prokuratury Rejonowej Warszawa-Praga, powiedziała “Faktowi”, że w śledztwie nie znaleziono dowodów na udział osób trzecich w śmierci Jakuba O. Naukę w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie rozpoczął po maturze w 1963 roku, ale musiał przerwać, angażując się w inne projekty filmowe.
13 grudnia 1961 roku podjął decyzję o karierze aktorskiej na pełen etat. W tym okresie występował w Telewizji Polskiej w ramach Młodzieżowego Studia Poetyckiego Andrzeja Konicy, w którym zagrał główną rolę w adaptacji Archipelagu Odzyskanych Igora Newerlego rozgrywającej się na Kubie.
Został odkryty jako młody student i obsadzony jako Koral w filmowej adaptacji powieści Witolda Zalewskiego Ranni w lesie Janusza Nasfetera w reżyserii Nasfetera. Role Rafy Olbromskiego w Prochach Andrzeja Wajdy i podporucznika Stefana “bika” Olewicza w dramacie wojennym Janusza Morgensterna Potem nastanie cisza, dał się poznać w branży w 1965 roku.
W 1966 zagrał Andrzeja w komedii muzycznej Stanisława Barei Ślub Reason i Tolek Szczepaniak w Bokserze Juliana Dziedziny; w 1967 zagrał Franka w Skoku Kazimierza Kutza i Marka Arensa w Jowicie Morgenstern Janusza; w 1968 zagrał Asię Tuhajbejowicz w pokazie Pana Woodyjowskiego w reż.
Pomoc Jakubowi Olbrychskiemu była trudna, bo tak długo chorował.
Antek, brat Jakuba, przekazał wiadomość o jego śmierci w mediach społecznościowych. Zmarł mój brat Kuba. Ponieważ mamy tak wielu wspólnych znajomych, piszę, aby zadać kilka ogólnych pytań i być może uniknąć konieczności odpowiadania na setki szczegółowych w najbliższej przyszłości.
W końcu się przyznał, mówiąc: „Kuba miał schizofrenię, ale bardzo trudno było go namówić na leczenie”. Niemniej jednak był wielokrotnie leczony w ciągu ostatnich dziesięciu lat. Sobieskiego, Tworki, Drewnicę i Lubliniec były domem dla szpitali, w których spędzał czas. Ale zawsze przechodził okresy, w których rzucał narkotyki, nawracał, a potem miał psychozę.
Wypróbował kilkanaście różnych terapii, ale jak zaznaczył Antek Olbrychski, żadnej z nich nie był w stanie utrzymać na dłużej. Rodzina zawsze była przy Jakubie, ale miał trudności z wtrąceniem się. Brat Jakuba powiedział, że Jakub nienawidził autorytetów i że często im się przeciwstawiał i uciekał. Upierał się, że nikt nie może go powstrzymać od odebrania sobie życia, jeśli zdecyduje się to zrobić.
Mimo to Jakubbliscy zawsze trzymali rękę na pulsie i ratowali go, gdy sytuacja wydawała się tragiczna. Dla własnego zdrowia psychicznego zaoferowałem mu pomoc, na jaką mogłem się zdobyć. Może potrzebuję więcej, po prostu jeszcze tego nie wiem. Wymagało to pracy i nie zawsze była to przyjemna odpowiedzialność.
Ale muszę kontynuować swoją pracę. Co nadaje mojemu życiu pewien cel. A teraz, jak zauważył rok temu Antek Olbrychski, to życie ma dużo mniej sensu. Pod koniec swojego serdecznego wpisu napisał: „Mieliśmy trudne relacje, trudno było się dogadać, ale w końcu zawsze udawało nam się znaleźć nić porozumienia”.
Czy śmierć wnuka Olbrychskiego była wynikiem nieczystej gry? Kiedy prokurator w końcu miał szansę przemówić
Słynny dziadek Daniel Olbrychski wykorzystuje swoje zdrowie, by pomagać innym chorym.
Daniel Olbrychski wziął udział w akcji #zdrowiewgowie prowadzonej przez Fundację TVN. Ma to na celu pomoc młodym ludziom, którzy mają problemy ze zdrowiem psychicznym. Pomoc dzieciom chorym psychicznie jest kluczowa. Ponieważ mój zmarły wnuk cierpiał na chorobę psychiczną, to wszystko jest dla mnie bardzo osobiste.
Aktor powiedział w rozmowie z “Dzień Dobry TVN”, że czuje się “bardzo mocno” na punkcie podjęcia tego środka. A jeśli jest coś, co można zrobić, powiedział, zróbmy to. Zdaniem Daniela Olbrychskiego „obojętność w jakiejkolwiek sprawie jest czymś strasznym, nieludzkim” i „trzeba zrobić wszystko, by pomóc tym bezbronnym istotom”. Prosił również, aby członkowie jego rodziny byli traktowani ze współczuciem.
Od prawie 20 lat ja i moja rodzina wspieramy mojego chorego wnuka wraz z jego pięknymi rodzicami i starszym bratem. Aby pomóc, próbowaliśmy. A poezja, którą skomponował tuż przed śmiercią, jak zauważył Daniel Olbrychski, była i jest niepokojąca. Fundacja TVN finansuje ten odcinek sieci. Lekarze od lat biją na alarm o opłakanym stanie psychiatrii dziecięcej, więc jest to przełomowy moment.
Planowano budowę Centrum Psychiatrii Dzieci i Młodzieży przez Fundację TVN i Centrum Zdrowia Dziecka. Mają poparcie wszystkich. Wystarczy wysłać wiadomość „POMAGAM” na krótki kod 7126, numer BLIK 509 559 966 lub dokonać wpłaty za pośrednictwem PayU, PayPro lub portalu Fundacji TVN „Nie jesteś sam”.
