
Miłosz Piekutowski Ojciec – Reprezentacja Polski U-17 od dłuższego czasu uważana jest za najbardziej „niepolską” drużynę narodową. Ataki Marcina Wodarskiego nazwano niekonwencjonalnymi, skutecznymi i ofensywnymi. Kto właściwie stanowi większość tego składu? Zacznijmy od Krzysztofa Kolanko, kapitana drużyny. Ten 16-latek to chyba największy skarb drużyny „Trójcolore”, który w pierwszej drużynie rozegrał cztery mecze, a fachu piłkarskiego uczył się w Beniaminku Krosno. To obala założenia dotyczące zarówno wieku, jak i wzrostu. Niski wzrost prawego pomocnika 163 cm tylko potęguje respekt.
jaki wywołał jego debiut w Ekstraklasie w wieku zaledwie 16 lat. Młody prawy pomocnik wyróżniający się bardzo niskim wzrostem – jakieś pomysły? Ale nie możemy nazywać Kolanko „polskim Messim” i winić go za wszystko. Możemy mieć tylko nadzieję, że Krzysztof weźmie przykład z Łukasza Podolskiego i zostanie z Górnikiem na stałe w nadchodzącym roku.Karol Borys, kolejny piłkarz, zadebiutował w Ekstraklasie mając zaledwie 15 lat. I przechodzi do historii jako najmłodszy wrocławski debiutant. Nastolatka zdawała nawet egzamin w słynnym na całym świecie Manchesterze United w lutym ubiegłego roku! Jest jednym z najszybszych i najbardziej pomysłowych graczy w drużynie.
To już ósmy występ ofensywnego pomocnika w głównym składzie „Wojskowych”. Liczymy również na kolejne występy w nadchodzącym sezonie Ekstraklasy… lub 1. Ligi, mimo że stawianie na młodych zawodników nie jest idealne w walce o przetrwanie ligi. Silny napastnik to podstawa każdej zwycięskiej drużyny. Oskar Tomczyk, zawodnik Lecha Poznań w kadrze U-17, w koszulce nr. 9 dla swojej drużyny. W 11 meczach strzelił aż 12 goli, co czyni go najcenniejszym zawodnikiem zespołu. Trzykrotnie przeciwko Andorze , Austrii i Belgii zdobył hat-tricka. Oskar zapowiada się na lepszego zawodnika niż Paweł, który w ostatnich tygodniach znacząco przyczynił się do awansu Polonii Warszawa do ekstraklasy, mimo że w „Kolejorzu” zawiódł jeden napastnik Tomczyk.
Napastnik Lecha, Mateusz Skoczylas, kradnie show na Mistrzostwach Europy U-17. Napastnik, który strzelił dwa gole dla Irlandii i raz przeciwko Węgrom, mimo że był ciężarem. – Trener Zagbiego Lubina TVP Sport charakteryzuje napastnika jako kogoś, kto “lubi być pod grą i schodzić na drugą linię”. Na szczególną uwagę zasługuje agresywna gra Skoczylasa i umiejętność gry przy linii bramkowej. Biorąc pod uwagę rosnące zainteresowanie europejskich klubów, Zagbie może mieć trudności z zatrzymaniem go w domu.Filip Rejczyk, środkowy pomocnik Legii Warszawa, jest jednym z najbardziej wartościowych zawodników Legii Warszawa.
który zdobył sześć goli w trzynastu meczach. Rejczyk zdecydował się na przedłużenie kontraktu mimo ofert z Hiszpanii i Włoch. To tylko kwestia czasu, kiedy zadebiutuje w „Wojskowym” składzie pierwszej drużyny.Jego stałym towarzyszem podróży jest Maksymilian Sznaucner. Ojciec zawodnika PAOK-u Saloniki był wieloletnią gwiazdą greckiej ekstraklasy. Wodarski tak mówi o środkowym pomocniku zespołu: – Piłka zawsze trafia do jego stóp, bo to taki inteligentny piłkarz. Potrafi trafić w odpowiednie miejsce i odciąć przeciwnikom pasy mijania. O najstarszym zawodniku zespołu (Kolanko) było już głośno; teraz usłyszymy najmłodszego Lecha Poznań, Igora Brzyskiego.
Jego data urodzenia to 15 marca 2007. Być może jego doświadczenie w plażowej piłce nożnej na plażach Trójmiasta z którego pochodzi odpowiada za wyluzowany styl gry, tak charakterystyczny dla „ósemki” na boisku, czyli przypominający ten widziany w Copacabana.Blokiem defensywnym w meczu otwarcia mistrzostw Europy zajmowało się trio „SZOK” w składzie Szala, Orlikowski i Krzyanowski.Pierwszy to syn Wojciecha, byłego zawodnika GKS-u Katowice i Legii Warszawa oraz kolejnego zawodnika Górnika Zabrze. Jest twardy na boisku i potrafi wykonywać precyzyjne długie podania, dokładnie tak jak jego tata, jak to ujął Szala Wodarski.
Orlikowski jest zawodnikiem Zagbie Lubin i regularnie występuje w kadrze. Do tej pory wystąpił w 13 meczach. Jego siła i umiejętność posługiwania się piłką wyróżniały go.Z kolei Krzyanowski zastępuje krakowską Wisłę. Na początku sezonu podpisał kontrakt z I Ligą, ale jeszcze nie zadebiutował. Trener lub selekcjoner wyróżnia obrońcę za… jego wkład w ofensywę.Zdaniem Wodarskiego „daje nam bardzo dużo w ofensywie” ze względu na swoje „świetne przerzuty” i „dobrze w grze kombinowanej”.Bramkarzem drużyny jest Miłosz Piekutowski. Zawodnik Jagiellonii Białystok ma pracę nóg Marca-Andre ter Stegena, którego podziwia.
Prawie dziesięć lat temu “Jaga” dała szansę debiutantowi bramkarzowi Bartłomiejowi Drgowskiemu. Kto kieruje tą utalentowaną drużyną? Marcin Wodarski, trener z Krosna, który ma 40 lat, jest związany z PZPN od dłuższego czasu. Był kapitanem tjest kadrą, ponieważ grali w dywizji U-16. Chce, aby jego drużyna grała swobodnie i nieustraszenie w piłkę nożną i wygrywała zawody. I spełnia te oczekiwania! Styl gry w polskiej piłce nożnej był przedmiotem gorących dyskusji po mundialu, więc naturalne jest, że trener, który nie tylko ma świetne założenia, ale i umiejętnie je realizuje, przykuwa uwagę naszego piłkarskiego środowiska.
Białystok nagle nie zdają sobie sprawę, że przyszłość leży w ich młodości i że muszą poprowadzić miasto do ligowych zwycięstw. Pieniądze też były czynnikiem. Jagiellonia zmierza prosto na górę lodową, wystarczy zajrzeć do działu księgowości, gdzie obawiano się straty 11 mln zł za ubiegły rok. Tym razem udało jej się to ominąć. Liderem są Miosz Matysik ur. 2004, Jakub Lewicki, Mateusz Kowalski i Oliver Wojciechowski wszyscy rocznik 2003.
