
Rodzice Patryka Borowiaka -Patryk Borowiak niedawno skończył 40 lat, o czym świadczą jego posty w mediach społecznościowych. Jego druga połówka jest od niego o trzy lata młodsza. Łączy ich nie tylko głębokie przywiązanie, ale także hobby i pasje. Ponieważ ich regularna praca polega na zajmowaniu się odzieżą z najwyższej półki. W szczególności są właścicielami znaku towarowego, a ich towary można kupić zarówno w sklepach stacjonarnych, jak i wirtualnych.
Ich związek jest o tyle niezwykły, że zdecydowali się na ślub zaledwie dwa lata temu. Wygląda na to, że są razem od dobrych 20 lat. Eliza, ich córka, jest owocem ich związku, a poznaliśmy ją dzięki programowi Królowe Życia. Królowa Życia i jej Ukochany mają dwa psy, które są nieodłączną częścią ich codziennego życia. Dzięki kamerom widzowie mogą być świadkami tego,
jak spędzają razem czas, radzą sobie z wyzwaniami i wchodzą w interakcję ze światem. Ciekawe, że para została regularnymi członkami obsady Queens of Life dopiero w czwartym sezonie serialu. Mimo to szybko stał się ulubieńcem fanów i obiektem współczucia widzów. Niejeden widz został doprowadzony do łez przez zwariowane pomysły Izy i Patryka.
Nie można zaprzeczyć, że tworzą uroczą parę. Chcą pokazać swoją bliskość, ubierając się podobnie i wyposażając w te same wysokiej klasy przedmioty. Fani serialu „Królowie życia” często wymieniają Izabelę Macudziską-Borowiak i Patryka Borowiaka jako swoją ulubioną parę. Para odnosi sukcesy w biznesie i ma córkę Elizę, która jest nastolatką. Bohaterami serialu są wyraziste postacie,
które lubią rozmawiać z prasą i wchodzić w interakcje z oddanymi obserwatorami. W rozmowie z Player.pl Iza i Patryk rozmawiali m.in. o ich związku. Ludzie rozmawiają o tym, jak odeszliśmy. Codziennie jestem bombardowany setkami maili z pytaniami o nasz status. Iza twierdziła, że widziała, jak krąży po Facebooku. Patryk powiedział: „Wczoraj znajomy wysłał mi wiadomość,
że cię zdradzam”. Para zachowuje spokój pomimo plotek o zdradzie. Pokładamy w sobie zbyt duże zaufanie. Nie sugeruję, że nasz związek jest doskonały lub że nigdy nie mamy nieporozumień; w końcu wszyscy jesteśmy jednostkami o wyjątkowych osobowościach. Jednak, jak to mądrze ujęła Królowa Życia: „Jeśli najbliżsi nic mi nie mówią, dlaczego mam wierzyć tym,
którzy to piszą?” Zauważyła też, że zdecydowana większość tych doniesień pochodzi z niezidentyfikowanych źródeł. Zazwyczaj nie mam fanów” – stwierdził Patrick. Biznes odzieżowy, którego współzałożycielem są Izabela Macudziska-Borowiak i Patryk Borowiak, odniósł ogromny sukces. Ich firma jest znana i szanowana w branży.
Od początku do końca “Zaczęliśmy od zera i na tym budowaliśmy. Aby podreperować nasz budżet, zaciągnęliśmy też pożyczki. Ja ciężko pracowałem, Patryk ciężko, rodzice pomagali i razem udało nam się zrealizować mój cel” – mówi Iza. Powiedziała też, że ona i Patryk czekali, aż trzy lata temu będzie ich stać na wymarzony ślub,
zanim zdecydowali się na ślub.Izabeli Macudziskiej-Borowiak i Patrykowi Borowiak urodziła się córka.W programie „Królowe ycia” widzowie poznali m.in. Eliza miała zaledwie 8 lat, jednak ostatnio dziewczynka pojawia się w programie coraz rzadziej – Jest nieśmiałą młodą damą, która nie chciałaby mieć fanów tylko ze względu na występy w telewizji i rozpoznawalność nazwiska.
Izabela powiedziała, że ważne jest dla niej, żeby ludzie akceptowali ją taką, jaka jest. I “Muszę szanować jej opinię i decyzje” – powiedziała. Podczas programu na żywo widzowie chcieli wiedzieć, czy para planuje powiększenie rodziny. Odkąd ogłoszono jeden z odcinków serialu, fani rozpowszechniają taką plotkę w sieci. „Królowa życia” wyjaśniła: „Nie jestem w ciąży,
ale staramy się o drugie dziecko”. Nie próbowała ukrywać tego, że zmaga się z chorobą Hashimoto. Rodzice Elizy powiedzieli, że chcieliby powiększyć rodzinę o siostrę i powiedzieli, że nie obchodzi ich płeć dziecka. nowy dodatek jest tak długo, jak długo wszyscy są szczęśliwi i zdrowi. Seria „Królowe życia” odniosła ogromny sukces,
wypychając Izabelę Macudziską i jej męża Patryka Borowiaka na światło dzienne. Nowy format TTV o nazwie „Diabelnie boskie” pozwala parze kontynuować dokumentowanie wspólnego życia po zakończeniu programu. Patryk Borowiak w najnowszym odcinku serialu wyjaśni, dlaczego unika rozmów o swojej rodzinie.
Trudno powstrzymać łzy w obliczu tych stwierdzeń. Dostarczono próbkę. Nie jest tajemnicą, że Izabela Macudziska i Patryk Borowiak, lepiej znani jako „Królowe Życia”, to dwie z największych atrakcji TTV. Na naszych oczach zmierzyli się z młodzieńczym buntem Elizy, trudnościami związanymi z próbamig,
aby ponownie zajść w ciążę i długo i szczęśliwie ich bajkowego ślubu. Po uderzeniu w głowę para zdecydowała się ujawnić swoją codzienną rutynę w nowym formacie stacji „Diabelsko boskie”. Program był odpowiedzialny za ujawnienie po raz pierwszy wyglądu brata Izabeli Macudziskiej. W telewizji widziano także siostrę i tatę wspaniałego poznańskiego projektanta.
To zrozumiałe, dlaczego tak wielu spedytorów zastanawiało się, dlaczego jej małżonek nie chce mówić o swojej rodzinie. Wszystko wskoczyło na swoje miejsce! W najnowszym odcinku “Diabelnie boskich” podróż do domu jego rodziców z Izabelą Macudziską i Patrykiem Borowiakiem.
U rodziców Patryka nie byli od ponad dwóch lat, o czym przekonają się widzowie TTV. Na dodatek okaże się, że Patryk dość szybko stracił rodziców i rodzeństwo. Gwiazda opłakuje ich stratę i nie stara się ukryć swoich emocji w szczerych przemówieniach.
