Sylwia Gregorczyk-Abram Mąż

Rozprzestrzeniać miłość
Sylwia Gregorczyk-Abram Mąż
Sylwia Gregorczyk-Abram Mąż

Sylwia Gregorczyk-Abram Mąż – Adwokat Sylwia Gregorczyk-Abram. Posiada bogate doświadczenie zarówno w sporach cywilnych, jak i karnych. Zasiadała w zarządzie Stowarzyszenia Szkół Prawa Amerykańskiego i jest współzałożycielką ruchu „Wolne Sądy” oraz Komitetu Obrony Sprawiedliwości. dr Zbigniew Hoda, prof. Z Okręgową Radą Adwokacką w Warszawie związana od kwietnia 2016 roku, kiedy została zatrudniona jako koordynator ds. kontaktów z organizacjami pozarządowymi. Od wielu lat ściśle współpracuje z inicjatywami i grupami społecznymi, pomagając koordynować finansowanie ich wysiłków na rzecz zmiany systemowej.

Angażuje się w rozwój polskiego społeczeństwa obywatelskiego poprzez swoją pracę wolontariacką. W 2016 roku zyskała uznanie jako prawnik, który pracuje za darmo. Podobnie jak wcześniej środowiska LGBT i uchodźcy, Konwencja Stambulska Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej jest obecnie wykorzystywana przez obóz dominujący jako środek zdobycia wpływów i władzy. Tak więc w Polsce Prawa i Sprawiedliwości od lat grozi nam inwazja muzułmanów, gejów, a teraz sama satanistyczna „gender”. To ostra amunicja wymierzona w społeczeństwo w celu wysadzenia go w powietrze, wywołania podziałów i zasiania zwątpienia i nieufności.

Znalezienie przeciwnika za wszelką cenę, powodując niezgodę i wrogość. PiS rozumie, że wspólny wróg to najlepszy sposób na zjednoczenie ludzi. W rezultacie do domeny publicznej trafia historia, w której twierdzi się, że zgodnie ze zwyczajem wszyscy zgadzamy się przeklinać nasze potomstwo anomaliami. Niewinni ludzie, ich kultura, wiara i zwyczaje są zagrożone przez Konwencję. Ideologia gender, która zamienia kobiety w mężczyzn, a mężczyzn w kobiety, to spisek „innych”, mający na celu zniszczenie tradycyjnej polskiej rodziny. Czy to prawda, że konwencja stambulska podważa moralność w domu? Dzieje się tak tylko wtedy, gdy założymy, że wszystkie polskie rodziny są agresywne.

Ale tak po prostu nie jest. Ktokolwiek twierdzi, że Konwencja niszczy rodziny, jest albo złośliwy, albo jej nie czytał. Celem Konwencji nie jest narzucanie nowych zasad dotyczących tego, co rodzina może, a czego nie. Konwencja nie określa ani nie popiera żadnego konkretnego rodzaju. Celem konwencji jest zwalczanie i zapobieganie wszelkim formom przemocy. Środki te mają na celu pomoc rodzinie poprzez zobowiązanie odpowiednich władz do zapewnienia jej ochrony. Konwencja zobowiązuje narody do ochrony ofiar zagrożonych przez domowników lub członków rodziny, w tym małżonków i partnerów. Badania są jednoznaczne: przemoc w rodzinie częściej dotyka osoby o niższych pozycjach społecznych.

Przeważnie są kobietami. Prawdziwe zagrożenie dla rodzin wynika z przemocy i jej niedoceniania, a nie z wysiłków na rzecz ochrony ofiar i udzielenia im pełnego wsparcia. Osoby, które znęcają się nad swoimi partnerami w domu, często mówią swoim ofiarom, że muszą „poświęcić się” dla „dobra rodziny”, pozostając w tym samym domu ze swoim oprawcą. Wiele kobiet powiedziało mi, że policja, kiedy interweniuje, bagatelizuje przemoc jako wynik nieporozumienia lub sporu rodzinnego i sugeruje, aby zaangażowane strony dogadały się między sobą. Jest to często tolerowane przez otoczenie, ponieważ „sprawy rodzinne” są tematem tabu.Władze kościelne są bezsilne, by interweniować; ta polska rodzina jest jak najbardziej święta, a mąż musi bić żonę z miłości.

Sylwia Gregorczyk-Abram Mąż

Tymczasem traktat podkreśla, że przemocy nie można ignorować. Odpowiedzialność za ograniczenie przestępczości, ochronę ofiar i pociąganie przestępców do odpowiedzialności spoczywa na barkach państwa. Kobiety są bite nie przez tradycję czy kulturę, ale przez innych ludzi. Jednak w niektórych społeczeństwach sprawca ma większe poczucie sprawczości, podczas gdy ofiara czuje się bardziej bezradna. Konwencja podkreśla znaczenie przyjęcia środków prawnych uznających przemoc domową wobec kobiet za okoliczność obciążającą w sprawach karnych.

W Polsce prawo traktuje przemoc wobec członka rodziny łagodniej niż wobec osoby obcej. Konwencja w Polsce jest znacząca choćby z tego powodu. A jeśli chodzi o „potwora płci”, który rzekomo nęka konferencję, co powiesz na to? „Będzie 56, a nawet 70 płci” – ostrzega wiceminister sprawiedliwości Micha Wójcik i poseł PiS Jacek Dekora. Zajrzyjmy w ich szalone fantazje. Przemoc wobec kobiet i dziewcząt ang. „gender based” w języku angielskim jest bezpośrednio uwzględniona w polskiej wersji deklaracji. Słowo „płeć” nie pojawia się w tekście polskim, co wskazuje, że pojęcie „płci społeczno-kulturowej” społecznie konstruowane role, zachowania, czynności i atrybuty, które dane społeczeństwo uznaje za odpowiednie dla obu płci” pozostaje na zewnątrz.

Zastąpienie biologicznego pojęcia płci znaczeniem słowa „gender” nie jest właściwym rozwiązaniem. Sprzeciw wobec konwencji każe nam wierzyć, że istnieje trzecia, piąta, a nawet pięćdziesiąta szósta płeć, ale jej nie ma. WedługZgodnie z tą koncepcją przemoc nie wynika z nieodłącznych biologicznych różnic między płciami, ale raczej z kulturowo przekazywanych idei i przekonań na temat tego, jak mężczyźni i kobiety powinni uczestniczyć w życiu społecznym. Zgodnie z Konwencją państwo musi walczyć z ideologiami, które traktują kobiety jako podludzi i usprawiedliwiają przemoc wobec nich. Krótko mówiąc, zakazuje podporządkowania kobiet.

W wielu dziedzinach, w tym w życiu politycznym, miejscu pracy i systemach edukacji, nadal dominują mężczyźni z powodu uprzedzeń, z góry przyjętych przekonań, norm i tradycji. Wszystkie te czynniki utrudniają ofiarom napaści ujawnienie się. Ta konwencja nie ma na celu wkradnięcia się w „eliminację różnic” między kobietami i mężczyznami przez mówienie, że są lub powinny być „takie same” pod przykrywką antyprzemocy. Nie ustanawia żadnych nowych norm, takich jak formalne uznanie par osób tej samej płci pod względem tożsamości płciowej i orientacji seksualnej.

Demonizowanie kobiet przez polityków PiS nie jest bezpodstawne. Wykorzystanie „ideologii LGBT” jako taktyki zastraszania okazało się skuteczne, powodując gwałtowny wzrost tarć społecznych i polaryzacji. Kościół katolicki i religia w ogóle.

Sylwia Gregorczyk-Abram Mąż
Sylwia Gregorczyk-Abram Mąż

Leave a Comment

Ads Blocker Image Powered by Code Help Pro

Wykryto blokadę reklam!!!

Wykryliśmy, że używasz rozszerzeń do blokowania reklam. Wesprzyj nas, wyłączając blokowanie reklam.

Powered By
Best Wordpress Adblock Detecting Plugin | CHP Adblock
error: Treść jest chroniona !!