
Ilona Pawłowicz Wiek – Iwona Pavlovi nigdy nie chciała mieć dzieci. Celebrytka nie ukrywa swojej niechęci do macierzyństwa, mówiąc w wywiadzie dla serwisu styl.fm: „Nigdy nie czułam macierzyńskich pragnień”. Mąż nie miał problemu ze zrozumieniem jej werdyktu.Iwona Pavlovi nie ceniła posiadania dzieci. Ma dwóch braci i wychowała się w tradycyjnej rodzinie, ale zdecydowała, że nie chce powtarzać ich przykładu. Postąpiła wbrew woli matki i sama podjęła decyzję. Przypisuje temu swój obecny stan szczęścia i zadowolenia.
Dobro jej dzieci nie było głównym zmartwieniem Iwony Pavlovi.
Jej imponujące CV w świecie tańca zapewniło jej miejsce jako jurorka w popularnym programie telewizyjnym. Zasiada w jury Tańca z gwiazdami od początku istnienia programu w 2005 roku. Mimo wielu zmian, które tam zaszły, pozostaje niekwestionowanym liderem panelu. Jednak jej optymistyczna postawa jest widoczna w błysku w jej oku.Ciągle wydaje mi się, że się uśmiecham. Rodzice mi to przekazali. Powiedziała styl.pl: „Mój ojciec nie żyje, ale moja mama i ojczym są pełni życia aż do końca”.Była bardzo miła i troszczyła się o dobro innych, ale nie była zainteresowana założeniem własnej rodziny.Nieustannie przypomina swojemu potomstwu, że nie jest potrzebne do spełnionej kobiecej egzystencji.
Bardzo się cieszę! Nie wiem, czy to dlatego, że czegoś mi brakuje, ale nigdy nie miałam ochoty być matką.
Powiedziała, że wywierano na nią presję i że nie wszyscy zgodzili się z jej ostateczną decyzją. Pochodziła z konwencjonalnego wychowania, dlatego jej antydziecięce nastroje szokowały rodziców i rodzeństwo. Musiała radzić sobie sama.
W jakim celu Iwona Pavlovi nie założyła rodziny?
Iwona Pavlovi nigdy nie chciała mieć dzieci, zawsze odnajdywała większe spełnienie w realizacji swoich innych pasji. Jej matka była rozczarowana, ponieważ miała nadzieję, że jej córka da wnuki. Minęły lata, zanim matka w końcu pogodziła się z faktem, że nigdy nie uda jej się przekonać córki do założenia rodziny. Iwona podkreśla, że dokonuje tego wyboru tylko dla siebie i nie ma zamiaru nikogo przekonywać do rezygnacji z chęci posiadania dużej rodziny.Chcę, aby wszystkie Panie, które nie chcą mieć dzieci, wiedziały, że mają moje pełne wsparcie. Nie rodzij tylko dlatego, że mama spodziewa się dziecka lub dlatego, że ktoś Ci to doradził.
W wywiadzie dla styl.pl zaapelowała do czytelników, by „zwracali uwagę na swoje uczucia”.Za dwa miesiące Iwona Pavlovi i jej drugi mąż, Wojciech Owcimski, będą małżeństwem od dziesięciu lat.Pomagała opiekować się trójką jego dzieci i zapewniała go, że łączy ich silna więź.Ale tancerka nie próbowała zatrzymać babcinej muzyki. Ich pierwsze dziecko, syn, właśnie zostało powitane na świecie przez nią i jej męża. Iwona Pavlovi nie ukrywa, że chce rozpieszczać wnuczkę. Przyznaje, że od razu zakochała się w spotkaniu z nim i jest chętna do pokazania rezultatów ich połączonej wrażliwości estetycznej.
Stopniowo przygotowujemy się do nowej funkcji. Była uszczęśliwiona podczas całej rozmowy z Twoim Imperium i wyraziła optymizm, że im dwóm się powiedzie.Ona i jej wnuk nadal będą się dobrze dogadywać, mimo że nie są spokrewnieni. Iwona Pavlovi znajduje prawdziwą radość w posiadaniu własnej rodziny.Taniec z gwiazdami: finał dziesiątego, jubileuszowego sezonu Tańca z Gwiazdami minął. Ku zaskoczeniu wszystkich, na szczycie stanął Damian Kordas. Barbara Kurdej-Szatan, ulubienica fanów od odcinka pilotażowego, zajęła drugie miejsce. To, co wydarzyło się przy stole jurorów, jest równie interesujące, jak to, co wydarzyło się na parkiecie.
I nie tylko ponure wypowiedzi specjalistów mają znaczenie. Zeszłej nocy to Iwona Pavlovi skradła show. Spójrz!Sędzia “Tańca z Gwiazdami” Iwona Pavlovi prawie nie rusza się z miejsca. Publiczność w studiu i widzowie w domu zazwyczaj widzą ją zza stołu jurorów. Ekspert preferuje niski profil, a jej prace są zazwyczaj ciemne. Finał sezonu był punktem zwrotnym.W ostatnim odcinku „Tańca z gwiazdami” przegrała. Zamiast swojego charakterystycznego, całkowicie czarnego kompletu, założyła szkarłatny z brokatem. Czuła się nie na miejscu w kreacji, która rozciągała się na podłogę.
Tylko zwykłe rzeczy. Dekolt sięgający prawie do brzucha nadawał sukience uwodzicielski, przypominający pazury wygląd. Kiedy „Taniec z gwiazdami” miał przerwy reklamowe, Iwona Pavlovi radośnie pozowała do zdjęć na podłodze. Sędzia wysłał fotografom hollywoodzkie uśmiechy jako żart. Co sądzisz o tej wersji?
Krystyna Pawowicz jest niezrównana w swojej zdolności do wywoływania debat i sporów. Okazuje się, że najbliższa rodzina posłanki jest tak samo źródłem konfliktów jak „lewicowcy” i „zdrajcy narodu”, z którymi rzekomo walczyg przeciw.
Jarosław Kurski, redaktor naczelny “Gazety Wyborczej” i brat prezesa TVP, Jacek Kurski, rozpoczęli młyn plotek na temat siostry Krystyny Pawowicz pewnym wpisem. Dziennikarz brał udział w marszu KOD-u, a potem napisał na Twitterze o spotkaniu z kimś „interesującym” wśród roju protestujących:
Filip Chajzer podjął decyzję o przyjrzeniu się więzi łączącej siostry Pawowicz. Według jego relacji, zwrócił się do siostry popierającej KOD posła. Niestety, kobieta kategorycznie odmówiła składania jakichkolwiek uwag. Aby uzyskać oświadczenie od Krystyny, Chajzer udał się do Sejmu. Polityk wyparł się jej siostry, co go zbiło z tropu. We wpisie reportera na Facebooku czytamy.
Przykro mi, ale nie mam siostry. Spotkanie z posłem Pawowiczem zawsze było przyjemnym przeżyciem. Nie możesz nawet… Dość niespodziewanie, ale szybko się nudzę. Którego polityka najmniej chciałbyś mieć za krewnego? Wpisy lub fragmenty wpisów Manueli Gretkowskiej były wielokrotnie negatywnie komentowane w głównym wydaniu „Wiadomości” TVP w ciągu ostatniego roku. Marcin Tulicki, który zniesławił już Ilonę Epkowską i Andrzeja Saramonowicza, bohaterem swojego najnowszego exposé uczynił Gretkowską. Rok temu TVP po raz pierwszy wyemitowała zdanie z wpisu autora, ale od tego czasu zdanie to zostało zmienione.
Gretkowska w swoim pierwszym wpisie z 23 czerwca 2019 r. przewidziała, że Polska ponownie stanie się zastępczym narodem. Fałszywa chemia, kultura i modernizm już sprawiły, że stało się to nieistotne. to gówno każdemu, kto to podszyje, pięćset dolarów lub obietnica zbawienia”, zanim odniósł się do związków PiS z Kościołem katolickim.W wydaniu drukowanym „Wiadomoci”, w części zatytułowanej „Agresja w Kampanii”, zwrot „obietnica zbawienia” z artykułu Gretkowskiej zmieniono na „obietnica wyborcza”, a jedno zdanie z wpisu posłużyło jako przykład szerząc nienawiść do PiS.
Z relacji Tulickiego dowiadujemy się, że ta sama Manuela Gretkowska, znana z uwłaczających Polakom wypowiedzi, przyrównuje wypowiedź Rafy Trzaskowskiego na krakowskim Rynku do wypowiedzi Tadeusza Kościuszki i papieża Jana Pawła II.
Muszą wygrać wybory kłamstwem – mówiła w TVP Manuela Gretkowska.
Nawiązując do działań TVP, Manuela Gretkowska zastanawia się, jak naziści doszli do władzy.
